Sunday, March 18, 2007

Kraj rodzinny matki mej


Daleko, daleko, za morzem daleko
Przepiękna kraina - kraj rodzinny matki mej
Marsz Sybiraków


(Geograficzne położenie : szerokość - 55° 30' 0N; długość geograficzna - 27° 28' 60E )

Przedmowa

Nowy Pohost (Novyy Pogost, Novyj Pogost, Новый Погост, Новы Пагост ) – to jest miejsce gdzie urodziłem się, zostałem ochrzczony, skończyłem szkoły i które odwiedzam w miarę możliwości w ciągu mojego życia. Termin «pohost czy pogost» jest bardzo starożytny i był użyty już przez Nestora w Powieści minionych lat.
...Nasz Pohost leży na Brasławszczyźnie i Ziemi Miorskej, w bardzo ciekawym i ważnym miejscu, na skrzyżowaniu dróg handlowych. W ciągu historii jedne narody zamieniały drugie, wybuchały wojny.

Urodziłem się w tym domu.

Do drugiej wojny światowej teren ten należał do Polski . Przyszedłem na świat w polskiej rodzinie, ale po powojennej zmianie granic (układ w Jałcie) Pohost został wcielony do ZSRR. Uczyłem się zatem w szkole białoruskiej. Do kościoła chodziłem w tajemnicy. Moi nauczyciele wychowywali mnie na przyszłego budowniczego komunizmu, który jak wiadomo, nie został jednak zbudowany.
A 25 lat swego życia mieszkałem na Białorusi (w Pohoście i Brasławiu), 25 – w Rosji (St. Petersburgu) a teraz już ponad 25 lat - w Finlandii.
Staram się zwiedzać Ojczyznę moich przodków (Polska) współpracując w badaniach naukowych z polskimi uczonymi i czasami jako turysta. Po polsku mówię z północnokresowym akcentem.
W okolicach Nowego Pohostu łubin rośnie w obfitości. Od dzieciństwa urzekła mnie ta roślina. W rezultacie zostałem agronomem i biologiem-naukowcem, badaczem roślin strączkowych.W kolejnych odcinkach przedstawiamy materiały z historii miejscowości, na miejscu której lokowane zostało miasteczko Nowy Pohost.Wiem, że punkt widzenia bardzo zależy od punktu siedzenia.
...
Z mojego teraźniejszego punktu widzenia historia przedstawia mi się następująco:

Nowy Pohost (Krótki zarys historyczny)


Okres dosłowiański
..
W okresie dosłowiańskim na terenach otaczających Pohost były siedziby Bałtów. Świadczą o tym typowy baltam kurhan „Gorodziec” w Piładskim lesie odległym o 3 km od Nowego Pohostu, kultowy kamień o nazwie „Krawiec” koło wsi Stary Pohost,  legenda białoruskiego działacza niepodległościowego Wacława Łastowskiego o grodzisku Bagotsk z murami i bramami, które kiedyś istniało między dwoma jeziorami niedaleko wsi Stary Pohost, oraz o pięknej Białej Pani z owego Bagotska.

Słowianie

Pojawienie się słowian na naszym terenie było wynikiem Wielkiej wędrówki (migracji) ludów w 6 wieku. Bezpośredni kontakt z szybko rozwijającymi się plemionami niemieckimi z góry określił wektor możliwego rozprzestrzeniania się  słowian - na wschód Europy. Germańskie plemiona stały się jednym z "spadkobierców" Wielkiego Cesarstwa Rzymskiego, a na wschodnim brzegu Łaby Słowianie utworzyli swój sojusz, znany w ankiecie jako Slavia. Ważnym czynnikiem, który skłonił Slawów do przesiedlenia, był nacisk na nich  niemieckich plemion, które zaczęły odeprzeć słowiański plemię "LYUTICHI" z Łaby. Lutichi zmuszeni byli ruszyć na wschód, ku Litwie i Białorusi. Stąd bliskość terminów "LYUTICHI i LITWIA".Słowianie przesiedlali się z  zachodu i stopniowo mieszali się z Bałtami, których następnie wypierali na zachód. Słowianski termin Pohost jest bardzo stary i w okresie książąt na Rusi pewien okrąg administracyjny. Nestor w kronice swej powiada: „Szła Olga do Nowogrodu, ustanowiła nad Mstą Pogosty i danie a nad Ługą pogosty, obroki i danie, łowiska jej są po całym kraju, znamiona i miasta i pogosty". Po­czątkowo książe objeżdżając swe państwo dla spra­wowania sądow i t. p., zatrzymywał się w pewnych miejscowościach i zwoływał tam okolicznych miesz­kańców. Dla większej dogodności te miejsca postoju - „goszczenia" - książąt, stąd „pogosty", zostały raz na zawsze oznaczone; wzniesiono w nich niewielkie dwo­ry, przy których osadzono ciwunów i tym sposobem pogosty otrzymały znaczenie określonych ognisk ad­ministracyjnych i nadały swą nazwę otaczającym je okręgom. W natstępstwie w pogostach wzniesiono cerkwie, około których skupiały się interesy handlo­we okolicy. W późniejszych czasach pogosty stano­wily podział kościelny i obejmowały cerkiew z ple­banią i parafią. 
Konkretnie o naszym Pohoście (jak starym tak i nowym), jak wspomniano już uprzednio, napisał Wacław Łastowski (1883-1938). Chodził on do szkoły w Starym Pohoście, który znajduje się w odległości 7- 8 km ot Nowego. Wacław opisał wiele obyczajów tutejszej ludności. Słowianie zaludniwszy nasze ziemie nazywali się krywiczanami lub połoczanami.


Krywiczanie- Połoczanie

Na przestrzeni VIII i IX efektem przemieszania się Słowian z zamieszkującymi te ziemie plemionami bałtyckimi i celtyckimi było uformowanie się zespołów plemion – Krywiczów. Połoczanie jest to plemię będące odłamem wschodnio-słowiańskiego plemienia Krywiczów. Połock, Połack (biał. Полацак) – miasto na Białorusi, u ujścia Połoty do Dźwiny. Od X w. do początków XV w. stolica Księstwa Połockiego. Księstwo Połockie - pierwsze ruskie księstwo udzielne ze stolicą w Połocku, powstałe z wydzielenia z Rusi Kijowskiej w końcu X wieku. W latach 1500-1793 stolica województwa połockiego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Od 1793 w imperium rosyjskim. A od 1991 miasto w niepodległej Białorusi odległe o 80 km od Nowego Pohostu.
Książę Połocki Braczysław mógł już sobie pozwolić na politykę agresywną - przyłączył ziemię między Dźwiną a Dysną, gdzie juz był założony przez Latgalów i Litwinów stary zamek (gród Brasław). W ten sposób Brasław stał się grodem słowiańskim, leżącym w Księstwie Połockim. W połowie XI w. został włączony do Litwy. W 1500 r. uzyskał prawa miejskie. W latach 1793–1795 był stolicą województwa. Od 1795 r. znajdował się w zaborze rosyjskim. W okresie międzywojennym w granicach Polski. Po kampanii wrześniowej znalazł się pod okupacją sowiecką, a w latach 1941–1944 pod okupacją niemiecką. Po zakończeniu wojny miasto należało do Białoruskiej SRR, a teraz do niepodległej Białorusi, odległe o 40 km na zachód od Nowego Pohostu.


...
Wzdłuż traktu Połock-Brasław założone mejsce dla zatrzymania i odpoczynku podróżników pod nazwą Pohost (w odległości 7- 8 km od powstałego później Nowego Pohostu). Miejsce to było położone na wzniesieniu między jeziorami Pohost i Krasnoje, na miejscu legendarnego grodu Bagotsk i niedaleko od istniejącej w dzisiejszych czasach wśi Stary Pohost.
....

Na początku XIII wieku Księstwo Połockie jednak osłabło i stało się przedmiotem sporu terytorialnego między Wielkim Księstwem Litewskim, Krzyżakami i Tataro-mongołami. Być może Litwini sięgali po Połock już kilkadziesiąt lat wcześniej. Dopiero jednak w 1262 udało im się jednak na dobre usadowić w Połocku. Córkę Braczysława wydano za litewskiego księcia Towtiłłę i tym sposobem ten wstąpił na tron połocki, uznając przy tym zwierzchnictwo Mendoga.
...
Odnośnie Brasławszczyzny z Pohostem, to teren ten został przyłączony do Wielkiego Księstwa Litewskiego jeszcze w r. 1244.
Mendog prowadził w okolicach Brasławia i Pohostu od 1244 roku walki ze swoimi synami Wikintem i Towtilem, a także z inflanckim zakonem Kawalerów Mieczowych. 
..

Wielkie Księstwo Litewskie

Wielkie Księstwo Litewskie (WKL) to nazwa państwa obejmującego ziemie (od morza do morza, od Bałtyku po Morze Czarne) dzisiejszej Litwy, Białorusi, północno-wschodniej Polski i większej części Ukrainy, zachodnich kresów Rosji od XIII w. do 1795. W XIII w. Mendog zjednoczył Litwę i utworzył szybko rozwijające się państwo ze stolicą w Nowogródku. Później Korona Polska i Wielkie Księstwo Litewskie zawarły unię personalną (unia w Krewie w 1385 r.). Państwa były połączone pod panowaniem jednego władcy, ale na początku zachowały odrębność. Herb Wielkiego Księstwa Litewskiego, Pogoń, widnieje dzisiaj w symbolice Litwy, a do 1995 r. była również godłem Białorusi.
W r. 1386 w kronice M. Stryjkowskiego (10) po raz pierwszy jest wymieniona mejscowość Druja u ujścia rzeczki Drujki do Dźwiny.
.................
Główna droga z Drui na Glębokie i Mińsk krzyżowała się z traktem Połock – Brasław w odległości 8 km od Pohostu Starego. Tutaj, na owym skrzyżowaniu dróg, powstało nowe miejsce dla zatrzymania się i odpoczynku podróżnych pod nazwą Nowy Pohost.
...
Nowy Pohost jest juz ustawicznie wymieniany w Metrykach Litewskich (11) zawierających wyroki sądowe w sprawach dotyczących procesów o mienie między obywatelami tego miasteczka w okresie od 1386 do 1551.
..//..
Metryka Litewska to zebrane w 556 tomach oryginalne dokumenty WKL, które w latach 1386 - 1794 przechodziły przez urząd kanclerza Wielkiego Księstwa Litewskiego. "Podwaliny pod właściwie uporządkowany zbiór Metryki położył za czasów wileńskich (1594) kanclerz Sapieha. Za jego czasów dokumenty zostały zebrane, uporządkowane i przepisane do ksiąg. W czasach warszawskich, staraniem Naruszewicza do starego rejestru dodany został nowy a wszystko zostało przetłumaczone na język polski. Przetłumaczone zostały też wszystkie dokumenty pisane po białorusku (okres od 1386 do 1551). W ten sposób powstał dodatkowy zbiór dokumentów w 29 tomach, który przetrwał w Archiwum w Warszawie do 1939 roku.

Tak, Nowy Pohost to starożytne miasteczko, które stanowiło dawne dziedzictwo ks. Sapiehów. W 1499 r. w. ks. lit. Aleksander nadaje N. Pohost Janowi Sapieże (12); w 1600 r. Pohost nabywa Jerzy Holoniszcza; w 1614 r. Wasilisa Chrołowna Doroszkowska Juriowa Holeniszczewa sprzedaje Pohost Leonowi Sapiesze, kanclerzowi w. lit.; w 1711 r. Pohost był w zastawie u Stanisława Bienieckiego. Od Sapiehy przechodzi Pohost do Stanisława Bu­rzyńskiego, kasztelana smoleńskiego, następnie drogą wiana przechodzi do Franciszka Jundziłła, podkomorzego grodzieńskiego. Około 1818 wskutek eksdywizjii, rozpada się na części.

Piękna Ziemia Brasławska ma bogatą i bardzo ciekawą historię, w której ważne miejsce zajmują dzieje kościelne. Najstarsze kościoły katolickie na terenach historycznego powiatu brasławskiego pochodzą z XV w. Kościół w Brasławiu został założony przed 1423 r., w Widzach w 1481, Sołokach przed 1496, Tauroginiach - przed 1498, , Ikaźni - przed 1499, Jeziorosach - przed 1508, Dryświatach - w 1514, Szawliszkach - przed 1547 r. (13).

Ważnym źródłem jest zarys historyczny katol. parafii Nowy Pohost «400 lat kościoła w Nowym Pohoście 1593 – 1993» (14). Opracowanie to powstało z inicjatywy Księdza Arcybiskupa dra Edwarda Kisiela (15), metropolity białostockiego, a parafianina pohoskiego, urodzonego w 1918 r. w Jundziłłowie. Na jego prośbę podjął się tego zadania ks. Tadeusz Krahel, profesor historii Kościoła w Archidiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Białymstoku i rektor Seminarium.
Nowy Pohost w początkowym swoim okresie związany był z parafią w Ikaźni.
Zdaniem Jerzego Ochmańskiego (15) parafia w Ikaźni została założona już przed 1499 r. Właściciel Ikaźni, Jan Sapieha, sekretarz króla Aleksandra, otrzymał od papieża Aleksandra VI w 1501 r. pozwolenie na zbudowanie kościoła parafialnego pod wezwaniem Świętego Ducha, w którym mogliby odprawiać kapłani łacińscy i ruscy, a w nabożeństwach uczestniczyć wierni obu obrządków, łacińskiego i wschodniego. Kościół w Ikaźni był już zbudowany w 1509 r. kiedy to Sapieha uczynił nadanie na rzecz tegoż kościoła, potwierdzone przez króla Zygmunta. W dokumencie tym wymieniony jest jeszsze raz Pohost, z którego pewne dochody fundator przeznaczał na kościół w Ikaźni.
Dobra pohostskie i ikaźnieńskie przeszły później w inne ręce i dopiero pod koniec XVI w. nabył je słynny Lew Sapieha. Dokumentem z 16 lipca 1593 r. Lew Sapieha uczynił odpowiednie nadania na tenże kościół, na szkółkę parafialną oraz szpital. Tym samym dokumentem uposażył także już zbudowany kościół w miasteczku Pohost. Na plebanię w Pohoście przeznaczył swój dwór wraz z całym jego zabudowaniem. Dla obu kościołów, w Ikaźni i Pohoście, miał być jeden proboszcz. W Pohoście duszpasterzować miał jego wikariusz.
Dokumentem z 28 maja 1596 r., potwierdzonym przez króla Zygmunta III Wazę, Lew Sapieha powiększył uposażenie proboszcza ikaźnieńskiego i zobowiązał go do utrzymywaniu przy obu kościołach wikariuszy oraz mistrzów i kantorów do uczenia dzieci, czyli do prowadzenia szkółek w obu miejscowościach.
Pierwszy kościół w Nowym Pohoście został zbudowany przez Lwa Sapiehę, kanclerza Wielkiego Księstwa Litewskiego (14). W dokumencie fundatora z 16 lipca 1593 r. napisano o nim, że «tam- już zbudowany jest». Był to kościół drewniany pod wezwaniem Trójcy Świętej. Został on spalony przez wojska moskiewskie w czasie wojen za króla Jana Kazimierza. Szybko jednak został odbudowany, gdyż w 1656 r. był już nowy, też drewniany. Nie wiemy, jak on wyglądał. Przetrwał około 100 lat. Dzięki - staraniom ks. proboszcza Pieślaka i przy materialnej pomocy ówczesnego kolatora Stanisława Burzyńskiego, kasztelana smoleńskiego, przed 1766 r. zbudowano w Pohoście nowy kościół, również drewniany. Ks. Pieślak, dotychczasowy proboszcz Ikaźni, wspólnie z kolatorem Burzyńskim wystarał się u biskupa wileńskiego Massalskiego odłączenie Pohostu od Ikaźni i osiadł przy nowozbudowanym kościele jako pierwszy proboszcz pohoski. W "Inwentarzu plebanii pohoskiej..." z 10 VIII 1783 r. czytamy: «Kościół niedawno wybudowany... Ten kościół przez ks. Pieślaka malowaniem przozdobiony. Ma dwie wieżyczki, na których krzyże żelazne, także na śrzodku kopuła z krzyżem żelaznym, prócz tego na głowie kościoła i nad zakrystyjką kopułki małe z krzyżami małemi żelaznemi, dach gątami kryty, dobry, facjatka między wieżyczkami malowana, drzwi z przodu pod chorem duże, drugie z boku małe, trzecie do zakrystyjki, okien większych . cztyry, z boku ołtarza wielkiego małe dwa» (17).
Był to kościół. nie wielki, na podmurówce i niekonsekrowany. Nosił tytuł Trójcy Świętej. Miał trzy ołtarze. W głównym ołtarzu był obraz Trójcy Św., na którym były trzy srebrne korony. Jeden boczny ołtarz był Matki Boskiej Bolesnej, drugi - św. Antoniego. Wokół kościoła był cmentarz, również grzebalny. Przed kościołem stała drewniana, dwupiętrowa dzwonnica, w której zawieszone były dwa dzwony. Trzeci, mniejszy dzwon wisiał na kościele.
Jan Borejko-Chodźko w 1845 r. pisał, iż «kościół przez starość chyli się ku ruinie i znacznej wymaga poprawy». W 6 lat później znajdujemy wzmiankę, że "był już wzięty w klamry" ( 17 ). Czas więc robił swoje i konieczne było ratowanie świątyni przed ruiną. Odrestaurował i powiększył ją w 1859 r. ks. proboszcz Jan Szyryn. W tej restaurasii aktywnie uczestniczył nasz przodek Jan Malawko-Murawski, z którego mamy okazję rozpocząć badania naszego Rodu Kościół ten przetrwał do dzisiejszych czasów (18 ). 
Prawosławna i uniacka Cerkiew paraf. p. w. Św. Mikołaja, drewniana, była wzniesiona w Nowym Pohoście w 1775 r. kosztem pa­rafian, za staraniem miejscowego parocha Rajkowskiego.
...
Językiem urzędowym w Nowym Pohoście był najpierw język starobiałoruski, później coraz silniej ulegający wpływom polskiego , wreszcie od II połowy w. XVI został on zastąpiony przez język polski. Wiadomo, że początkowo język polski wchodził do życia oficjalnego, politycznego, a także domowego wyższej warstwy społecznej Białorusinów i białoruskojęzycznych Litwinów. Przybywający na kresy północno-wschodnie język polski wszedł w bezpośredni kontakt z językiem białoruskim, którym na co dzień posługiwało się mieszczaństwo. Natomiast kontakt języka polskiego z językiem litewskim był pośredni - poprzez białoruski. W ciągu wieków wiele elementów z języka litewskiego przenikało do białoruszczyzny, a potem za jej pośrednictwem do języka polskiego występującego na kresach północno-wschodnich. Liczne kontakty Polaków z Białorusinami i białoruskojęzycznymi Litwinami wpłynęły na kształtowanie polszczyzny północnokresowej, która się tworzyła na podłożu białoruskim i litewskim.
Rzeczpospolita wpadła jednak w orbitę wpływów rosyjskich, a następnie została zlikwidowana na skutek trzech rozbiorów w 1772, 1793 i 1795 roku. W czasie II rozbioru miasteczko Nowy Pohost weszło w skład Rosji. Obecnie na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego funkcjonują samodzielne państwa - Litwa, Białoruś, częściowo Ukraina i Łotwa, skrawki należą do Polski i Rosji. Herb Wielkiego Księstwa Litewskiego, Pogoń, widnieje dzisiaj w symbolice Litwy, a do 1995 r. była również godłem Białorusi.

Nowy Pohost w Imperium Rosyjskim ( 1793-1918)

Teren z Pohostem został przyłączony do imperium rosyjskiego w r.1793. Granica jeszcze istniejącej dwa lata ale redukowanej Rzeczpospolitej znajdowała się w odległości kilku kilometrów na zachód od Pohostu. Za czasów rosyjskich nastąpił nowy podział administracyjny. Zamiast byłego powiatu brasławskiego powstały nowe gubernie. Nowy Pohost znalazł się w regionie Diśnieńskim. W imperium Rosyjskim nie było demokracji. Religią dominującą było prawosławie. Unicki (grekokatolicki) kościół począwszy od unii brzeskiej 1596 r. poszukiwał własnej drogi rozwojowej, która zależała teraz od szeregu czynników, zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Władze rosyjskie zaczęły prześladować uniatów i zmuszać ich do przechodzenia na prawosławie. W ciągu 120 lat obywatele Pohostu (polacy, żydzi i inne narodowości ) stali się „mięsem armatnim” w różnych wojnach (Port-Artur, Finlandia, Kaukaz). W czasie pierwszej wojny światowej front wschodni wielokrotnie znajdował się w okolicach Pohostu. W XIX wieku na naszej ziemi zaszło sporo zmian, tak dodatnich jak ujemnych. Rozbiory, wojna, dwa powstania przyniosły wiele cierpień.

Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego z roku 1887(12) wymienia Pohost w ten oto sposób :

Pohost nowy, mko pryw., pow. dzisieński, w 2 okr., pol., gm. w miejscu, o 210 w. od Wilna a 56 w. Od Dzisny, ma 466 mk. (219 męż. i 247 kob.); zarząd gminny, szkołę gmin­ną do której w 1886 r. uczęszczało 56 dzieci (54 chłop. i 2 dziew.), cerkiew paraf. drewnia­ną i cerkiew fil. murowaną, kościół paraf. ka­tolicki. W 1859 r. było tu 32 dm. i 199 mk.; w 1866 r. 52 dm. i 409 mk., w tej liczbie 102 prawosł., 257 kat. i 50 żydów. Kościół katol. P.w. św. Trójcy, drewniany, na murowanym fundamencie, wzniesiony został w 1593 r. kosztem ks. Leona Sapiehy, odnowiony w 1853 r. Parafia katol., dek. dzisieńskiogo, ma 3569 wiernych i kaplice: w Szarkowszczyź­nie, wzniesioną, z muru w 1770 r. przez Jana Nikodema Łopacińskiego, sstę mscisławskiego; w Stefanowie, fundacyi Szaumanów, i na Gmentarzu grzebalnym w Pohoście, dawniej była. także kaplica w Zaborzu, fundacyi Kono­pIańskich.Cerkiew paraf. p. w. św. Mikołaja, drewniana, wzniesiona w 1775 r. kosztem pa­rafian, za staraniem miejscowego parocha Raj­kowskicgo. Cerkiew filialna wzniesiona zosta­ła z muru kosztem skarbu przed niedawnymi czasy. Par. Prawosł., dek. (błahoczynia) druj­skiego, ma 2968 wiernych (1504 męż. i 1464 kob.). Na utrzymanie szkoły ludowej w P. asygnuje rocznie rząd 200 rs. i gmina 23 rs. Nadto w gminie znajdują, się szkółki t. z. parafialne: w St. Pohoście (22 dzieci) i w Kosze­lewszczyźnie (12 dzieci). Gmina należy do 2 okr. pokojowego do spraw włośc. oraz do 4 rewiru powołanych do służby wojskowej z pow. dzisieńskiego, obejmuje 63 wsi, 379 osad, za­mieszkałych przez 5308 włościan pł. ob. Po­dług wykazu z 1864 r. było w gminie 1441 dusz rewiz. włościan uwłaszczonych, 3l8 b. włośc. skarbowych, 50 ludzi dworskich i bez­rolnych, 5 jednodworców, 11 osadn. w. ros­syjskich i 96 żołnierzy urlopowanych, w ogó­le 1921 dusz rewiz. Gmina składa się z 5 okr. polic.: Kupczelewo, dawniej Jundziłów, dziś Konstantego Szaumana; Biruki, dawniej Ukolskich, dziś Konstantego Wołosowskiego; Jundziłowo, dawniej Jundziłów, następnie Szyrynów, dziś Sobolewskich; Helenów, dawniej Łopacińskich, później Śliźniów, dziś Szyry­nów i Nowy Pohost, stanowiący część okręgu skarbowego Linkowszczyzna. Okręg wiejski N. Pohost, w gminie t. n., obejmuje mko N. P., wsie Koleśniki, Denisy, Radziwonowszczyżna, Zmitroki, Katkowszczyzna, Girnuty, Janiszki, Kulniewce, Malinowo, Piłaty, Dubówka, Łucz­ki, Grzybowszczyzna, Kubelewszczyzna i Romanowszczyzna, oraz zaśc. Czyżewszczyzna, Chibowszczyzna, Zaborze, Petkunowszczyzna, w ogóle podług spisu z 1864 r. 318 dusz rew. b. włośc. skarbowych, 11 osadn. w. ross. i 20 żołn. urlopowanych. Oprócz tego okr. wiejski P., w gminie Przebrodzie, obejmuje wsie: Kra­sne, Garbaczenki, Koriukowszczyzna, Froo­łowszczyzna, Romanowszczyzna, Kubelszczyz­na, Janiszki, Piłaty, Zmitroki, w ogóle 107 dusz rowiz. b. włośc. skarbowych, 2 jedno­dworców, 12 żydów rolników i 16 osadników w. rossyjskioh.
...
Po rozbiorach Rzeczypospolitej, gdy caryca Katarzyna zlikwidowała Katol. diecezję wileńską i Nowy Pohost znalazł się w utworzonej samowolnie przez tę imperatorową diecezji pińskiej, w dekanacie dziśnieńskim. Jednak jej syn Paweł, gdy został władcą Rosji, anulował decyzje swej matki. Po zawarciu porozumienia ze Stolicą Apostolską dokonano w 1798 r. nowego rozgraniczenia diecezji w Państwie Rosyjskim. Odtąd Pohost przez pół wieku należał doutworzonej wówczas diecezji mińskiej. Kolejny podział diecezji, z 1849 r., spowodował ponowne włączenie Pohostu z dekanatem dziśnieńskim do diecezji wileńskiej.
...
W połowie XIX w. parafia pohoska obejmowała następujące miejscowości ( 14):
....
miasta Pohost i Szarkowszczyznę, dwory: Aułasy, Bieda, Spokojność, Biruki, Bohi, Buda, Chiny, Helenowo, Nowinki, Jundziłowo, Szydzielewszczyzna, Krzywda, Klemensowo, Kupczelewo, Lubionowo, Łonsk, Mikołajowo, Nizin, Przemyśl, Stanisławowo, Janiżki, Stefanowo (z kaplicą), Ostrowlany, Szarkowszczyzna (z kaplicą), Józefowo, Teresianowo, Zaborze (z kaplicą), Borodzincy, Komarowo, Zaleś; wsie: Paszy, Żerebcy, Niepreniki, Bildziuki, Czyżewszczyzna (inaczej Dworne Pole), Dworzyszcze, Okuliszki, Majorowszczyzna, Puszalaty, Trybuchowszczyzna, Bohi, Buda, Boróka, Ładunicha, Mikołajowo, - Bujki, Rakowcy, Dubniki, Kozaki, Krawczonki, Kułahi, Puki, Ostrowlany, Horodziczno, Bortniki, Dubowka, Heliaszówka, Kowalewszczyzna, Kozłowszczyzna, Pieczyszcze, Pociszka, Podhacie, Podmoście, Podrzeczki, Przemyśl, Rzeczki, Stary Pohost, Zielonka, Komica, Olchowka, Podhnojka, Smolowcy, Trzeciaki, Usowcy, Kuśni, Biesiedno, Kropiwniki, Antonowcy, Bobowszczyzna, Dziewiergi, Koły, Piestuny, Pustołowszczyzna, Repiszcze, Podrepiszcze, Subaczniki, Strupki, Lady, Linia, Kotkowszczyzna, Bujki, Halawa, Harbuny, Pialilci, Żdany,Kuryłowicze (Kraj ojczysty moego dziadka Antoniego), Hryhorowszczyzna, Kraśny Ruczaj, Wasilewszczyzna, Dubniki, Horodyszcze, Zmitrowszczyzna, Pohost, Łuczki, Brodno, Bildziuchy, Żwiranka, Proszki, Bielowcy, Chibowszczyzna, Girnuty, Grzybowszczyzna, Koleśniki, Kubielowszczyzna, Rymanowszczyzna, Zaborie, Horbaczonki, Krasna, Krukowszczyzna, Frołowszczyzna, Albabowszczyzna, Bikorowszczyzna, Borowki, Czepuki, Dziechciary, Galijewszczyzna, Kubliczkowszczyzna, Lizowszczyzna, Milejki, Mociasy, Walenterowszczyzna, Zaborze, Dzienisy, Kulniowcy, Malinowo, Piłaty, Pietkunowszczyzna, Radziwonowszczyzna, Zmitraki, Czechowszczyzna, Kolhanowszczyzna, Nadjezierze, Nowohordy, Pielniwo; Surowcy, Szendzino, Wozowniki, Niepreniki, Piotrowicze, Olchowcy, Lady, Sosnowo, Wołożonki,Wołkowszczyzna, Wołczki, Cieżbitka, Miecieli, Pustolowszczyzna, Terespol, Borki, Borodzincy, Daleka Borć, Holendernia, Kadaryszki, Komarowszczyzna, Karczy, Kawszelowszczyzna, Ostrowki, Sałajty, Sanadworcy, Uboryszcze, Zaprudzie, Pozaprudzie, Zarzecze, Bartowszczyzna, Charłapowszczyzna, Czarnorucze, Lipowy Ostrów, Rumiszcze. ­Obszar parafii pohoskiej zmniejszył się dopiero po ukazie tolerancyjnym z 1905 r., kiedy to car pozwolił na budowę kościołów i zakładanie parafii. Z parafii Pohost wydzielono wówczas parafię Szarkowszczyzna (w 1906 r.), a z Ikaźni - w tym samym czasie - parafię Borodzięnicze.Pohost Stary wymieniony w ten oto sposób (12) : weś nad jez.Pohost, pow. dzisieński; w 2 okr. Pol., gm. Nowy Pohost, okr. wiejski Jundziłowo, o 7. w. od gminy a 47 w. od Dzisny, ma 31 dm., 284 mk., w tej liczbie 194 prawosl. i 90 katol. (140 dusz rewiz.); należy do dóbr Jundżiłowo, dawniej Szyrynów, dziś Sobolewskiego.
..
W 1878 r. (10 wrzesnia) w Nowym Pohoście była poświęcona nowa zbudowana z kamenia i cegły w pseudoruskim stylu prawosławna cerkiew (12).


Nowy Pohost w Polsce niepodległej między dwoma wojnami (1920-1939)


11 listopada 1918 r. został podpisany rozejm Niemiec z państwami Ententy w wagonie kolejowym w Compiègne. W tym samym czasie wojna poważnie nadwerężyła funkcjonowanie dużych, wieloetnicznych scentralizowanych państw takich jak: Niemcy, Austro-Węgry czy Rosja. We wszystkich tych krajach w wyniku wojny doszło do ogromnych przekształceń, czy to w postaci zmiany formy rządu czy też zmian terytorialnych. Polska otrzymała realną możliwość odzyskania niepodległości. Naczelnik odnowionego państwa Józef Piłsudski w stosunku do Rosji był zdania, iż o ile przeciw "Niemcom zawsze mogliśmy znaleźć sojuszników, w swym własnym interesie działających – i w ewentualnym starciu z nimi nie bylibyśmy odosobnieni", to "odwrotnie wygląda sprawa w stosunku do Rosji. Z tego też powodu dążył do wyeliminowania zagrożenia dla Polski od wschodu. Planował utworzenie tam kilku państw narodowych, które następnie miałyby wejść w skład federacji pod przewodnictwem Polski. Plan ten całkiem zrealizowany nie był, ale w rezultacie Polsko-bolszewickiej wojny 1919-20 i pokoju Ryskiego miasteczko Nowy Pohost znów stało się częścią Polski w powiecie Brasławskim, a Brasław został stolicą powiatu w województwie wileńskim.Chcąc zorientować się w położeniu Ziemi Brasławskiej i miasteczka Nowy Pohost w szczególności, należy sięgnąć po mapę Polski w granicach przed 1939 r. i szukać w Województwie Wileńskim. Jest to miejsce najbardziej wysunięte na północ (w języku, na kresach północno-wschodnich). Północna rubież oparta jest o rzekę Dźwinę, stanowiącą jednocześnie granicę państwową z Łotwą. Granice wschodnia, południowa i zachodnia przebiegają nizinami rzek. Sąsiednie miasteczka : Miory, Przebrodzie, Ikazń, Milki, Baradziniczy, Belmonty, Słobódka, Druja, Jody, Szarkowszczyzna, Opsa, Widzy, Dryświaty. Jest to kraina jezior, rzek, puszcz i lasów zwana Pojezierzem Brasławskim od nazwy miasta powiatowegoBrasław (19) z górą zamkową.
Rozpoczął się okres stabilizacji i rozwoju. Zniszczony i zacofany gospodarczo powiat i miasteczko Nowy Pohost zaczęły się szybko rozwijać, doskonale zarządzane. Została przeprowadzona reforma rolna. Moja babcia Zofia Murawska została chutorzanką a ojciec Stanisław Kurłowicz pojechał uczyć się muzyki do Wilna. Później ojciec pracował jako organista w kościołach w miejscowościach Opsa, Ikazń, a potem, w latach 1937 – 1949, w miasteczku Nowy Pohost.Uruchomiono komunikację kolejową łączącą miasta i miasteczka ze światem. W r. 1938 została zbudowana obok Pohostu droga kolejowa Królewszczyzna-Woropajewo- Druja, a w Pohoście byla stancyja «Zori». W miasteczku było wiele sklepów i przedsiębiorstw. Ich właścicielami byli głównie Żydzi. Budynki te istnieją do dziś. Ludność Pohostu była wielonarodowościowa: Białorusini , Polacy, Rosjanie, Żydzi, Tatarzy, Litwini, Staroobrzędowcy i inne narodowości. Na początku językiem polskim władała mniej niż połowa lu ludności.
Jednak Rząd Polski organizował polskie szkoły i wkrótce język polski stał się dominującym, ale z północno-kresowym akcentem.
...
Po odzyskaniu niepodległości nastąpiła w diecezji wileńskiej rozbudowa sieci parafialnej i dekanalnej. W 1923 r. parafia Pohost znalazła się w nowoutworzonym dekanacie Miorskim, do którego weszły jeszcze następujące parafie: Miory, Bobolewo, Borodzienicze, Druja, Hermanowicze, Idołta, Ikaźń, Leonpol, Nowy Pohost, Szarkowszczyzna i Zamosze. W stadium organizacji były dalsze parafie, jak Jody czy Przebrodzie, ale do wybuchu wojny nie zdołano tego zrealizować. W Jodach zdaje się, że dopiero po wybuchu wojny powstał samodzielny ośrodek duszpasterski.
Warto przytoczyć wykaz miejscowości, należących do parafii Pohost przed drugą wojną światową. Wiele nazw miejscowości uległo pewnym zmianom w porównaniu do wieków wcześniejszych, nawet nazwa parafii Pohost w­ oficjalnych wykazach w początkach lat dwudziestych tego wieku zmieniła się na Nowy Pohost, a po ostatniej wojnie, w związku z wielkimi przeobrażeniami na wsi, wiele miejscowości już nie istnieje.
...
Oto miejscowości należące do parafii Nowy Pohost w 1931 r. (14.):
Aułasy, Antonowce, Augustówka, Biernowiastka, Borek I i II, Bielowce, Borodzińce, Borsuczyzna, Bildziuki, Bikierowszczyzna, Borówka, Biruki, Biertowszczyzna, Buda I i II, Czechowszczyzna, Chibowszczyzna, Czepuki, Czyżewszczyzna, Czarny Ruczaj, Ciepła Góra, Charłapowszczyzna, Zmitraki, Dubowka, Dzienisy, Dziechciary, Dworzyszcze I i II, Girnuty, Girsy, Galijewszczyzna, Grzybowszczyzna, Harbaczonki, Hołobka, Jundzilowo, Józefowo, Janowo, Janiżki, Janopol, Koleśniki, Kulniowcy, Koty, Kołhanowszczyzna, Kuperelewo, Kowszelewo, Krasnoje-Kazionoje, Kowalewszczyzna, Kołonica, Kaskowszczyzna, Krasnoje, Kisłowszczyzna, Krukowszczyzna, Kopanka, Komarowszcczyzna, Komarowo, Karczy, Linia, Lady, Lintorowszczyzna, Łuczki, Ładunicha, Mikołajówka, Milejki, Malinowo, Myszki, Mociewki, Migilany, Majorowszczyzna, Miecieli, Malinówka, Malinowszczyzna, Nowohrudy, Nowy Pohost, Ostrówki, Olchówka, Ostrowlany, Podrzeczki, Pietkunowszczyzna, Pielniwo-­leśniczówka, Paszy, Pilaty, Piszczuryno, Podsudzielewszczyzna, Podhnojka, Pustolowszczyzna, (Pustonowszczyzna), Pietrowszczyzna, Paszki, Piestuny I-IV, Podborć, Puszałaty, Podozierze, Pomansówka, Rymarowszczyzna, Radziwonowszczyzna, Rzeczki, Repiszcze, Rażon, Ruczaj, Surowcy, Stary Pohost, Stary Borcy, Strażniki, Zofjówka, Sanadworcy, Suchalino, Szestakowszczyzna, Szendzino, Spokojność, Trzeciaki, Terespol I i II, Trybuchowwszczyzna, Usowćy, Wierciei, Wozowniki, Wołczki, Wysokie, Wołkowszczyzna, Wasilewo, W asilówka, Zaborze, Zielonka, Zacisze, Zaborz-Kazione,Żwiranka I i II, Żerebcy, Żydówka, Rumiszcze; zaścianki: Wołkowszczyzna, Karczy, Dębówka, Stefanowo i majątek Stefanowo..
..
Dopiero odrodzona w roku 1918 Rzeczpospolita nadrabiać zaczęła wiekowe opóźnienia. Niespełna dwadzieścia lat jej pokojowej pracy (od jesieni 1920 r. do września 1939 r.) stworzyło nowe społeczeństwo, które zdało najtrudniejszy egzamin lat 1939-1945. Bodaj najlepszym tego przykładem służyć może odległy od centrum kraju powiat brasławski województwa wileńskiego z miasteczkiem Nowy Pohost. Ten, najbardziej na północny-wschód wysunięty skrawek terytorium Rzeczypospolitej, wciśnięty między granice z Litwą, Łotwą i ZSRR, już w roku 1930 otrzymał wydaną w Wilnie nakładem Sejmiku Brasławskiego monografię "Historia powiatu brasławskiego". Napisał ją nauczyciel historii Otton Hedemann (13 ). Wszechstronnie przedstawiała ona dzieje Brasławszczyzny od czasów najdawniejszych aż po rok 1914, realnie kończący w tej części Europy wiek dziewiętnasty (7).
....
Okres drugiej wojny światowej


Wybuch II wojny światowej znów przerwał czas pokoju i rozwoju. Wileńszczyzna była bodaj jedynym regionem Polski, który podczas II wojny światowej pięciokrotnie zmieniał okupanta. Najpierw, zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow była okupacja sowiecka. Następnie, po przekazaniu przez ZSRR sporej części dawnego województwa wileńskiego Republice Litewskiej w październiku 1939 - okupacja litewska. Po agresji ZSRR na kraje nadbałtyckie, w połowie 1940 wrócili Sowieci. 22-23 czerwca 1941 na Wileńszczyznę wkroczyli Niemcy. Trzy lata później, na początku lipca 1944 rozpoczęła się trzecia okupacja sowiecka. Przy czym ta ostatnia, nazywana często "trzecimi Sowietami", miała być stanem ostatecznym. Niewielu jednak Polaków wierzyło wtedy, że będzie to stan trwały.Za datę rozpoczęcia wojny przyjmuje się 1 września 1939 – wybuch wojny polsko-niemieckiej, prowadzący do przystąpienia Polski do wojny. W Polsce była przeprowadzona mobilizacja i wielu rezerwistów z Pohostu (oficerów i żołnierzy) powołano do Wojska Polskiego. 17 września Polska była zaatakowana ciosem w plecy przez ZSRR bez wypowiedzenia wojny na mocy tajnego załącznika do paktu Ribbentrop-Mołotow. Od momentu uderzenia na Polskę Armia Czerwona dokonywała wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i masakrując ludność cywilną.

Po agresji na Polskę w dn. 17 września 1939 r. w ręce sowieckie wpadło, łącznie z ludźmi aresztowanymi zimą 1939-1940 r. wiele kombatantów polskich, oficerów, podoficerów i funkcjonariuszy KOP-u, policji itp. Byli wśród nich i obywatele Pohostu. Umieszczono ich w obozach: w Kozielsku, w Starobielsku oraz na wyspie Iłowaja na jeziorze Seliger k/Ostaszkowa. Wielu żołnierzy z Pohostu poległo lub zginęło po wzięciu do niewoli (w Katyniu).
W latach 1941-1944 Pohost był okupowany przez wojska hitlerowskie. Naziści dokonywali masowych mordów na ludności żydowskiej: powstało getto, ciężkie straty zanotowano też w obrębie ludności polskiej i białoruskiej. Niektórych obywateli Pohostu zmuszono do służby w policji niemieckiej, inni poszli do partyzantki a pozostali trwali w dalszym ciągu w swoich chatach w strachu o życie.W okolicach Pohostu istniała partyzantka polska i radziecka, a także organizacje białoruskie na służbie niemców. Pelne rozaczarowanie polityką radzecką skłoniło białoruskich działaczy do szukania nowych sojuszników. Mieli nadzieję, że niemcy przyznają niepodległość Białorusi w granicach etnichnych.  Nalezy zauważyć  że te płany  stały w spryeczności z interesami nie tylko Polaków ale i ZSRR. W takich warunkach nieuchronne były walka z białoruskim ruchem narodowym i konflikt polsko-radziecki. Oficjalne traktuje się partyzantów jako obrońców Ojczyzny. Rzeczywiście, takich ludzi było wiele (AK) i walczyli odważnie z Niemcami. Jednak w okolicach Pohostu działało także wiele band podających się za partyzantów. Jedni świadomie zostali bandytami aby wzbogacić się rabunkiem, inni szli bo Niemcy spalili im domy i zabili krewnych. Jeśli chodzi o spokojnych obywateli, to cierpieli oni tak od bandytów, którzy grabili w nocy, jak i od Niemców, którzy następnego dnia karali ich za pomoc partyzantom. Białorusini walczyli w radzieckich oddziałach partyzanckich, których działalność kontrolowała Moskwa, a ludność polska w Armii Krajowej - konspiracyjnej organizacji wojskowej, działającej w okresie okupacji niemieckiej i sowieckiej. Na początku wojny cele polskiej i sowieckiej partyzantki były praktycznie te same ale pod koniec wojny powstały poważne sprzeczności. Stalin miał swoje plany odnośnie przyszłości Polski, a AK walczyła o niepodległość. Okres okupacji niemieckiej zakończony został wielkim zrywem polskiego podziemia (20). W czasie operacji "Ostra Brama", przeprowadzonej w ramach akcji "Burza", zgrupowane oddziały wileńskiej i nowogródzkiej partyzantki Armii Krajowej zaatakowały Wilno i po blisko tygodniu walk, wspierając od pewnego momentu Armię Czerwoną, 13 lipca 1944 zajęły miasto. Zajęcie Wilna miało być testem dobrej woli władz sowieckich i ich zamierzeń wobec Polski. Ale luż 17 lipca skoncentrowane w rejonie Turgiel jednostki AK zostały otoczone przez oddziały NKWD i Armii Czerwonej. Na odprawie w Boguszach aresztowano podstępnie część polskich oficerów, a także Komendanta połączonych Okręgów Wileńskiego i Nowogródzkiego, płk. Aleksandra "Wilka" Krzyżanowskiego. Następnego dnia rozpoczęto rozbrajanie otoczonych polskich jednostek.
Jak mnie poinformował w wielkim sekrecie przed swoja śmiercią mój ojciec Stanisław Kurłowicz w 1990 roku, w latach 1939 – 1944 w miasteczku Nowy Pohost istniała informacyjno- wywiadowcza komórka AK w składzie: Ks. Józef Ingielewicz – prob. Parafii Świętej Trójcy w latach 1937 – 1949 (dowódca), organista Stanisław Kurłowicz (mój s.p. ojciec, 1912-1990), zakrystianin kościoła Jan Kurłowicz, rolnik) i inne.
Grupa ta zajmowała się sprawami wywiadu, kontrwywiadu i łączności w warunkach wielkiej konspiracji . W miasteczku Nowy Pohost kwaterowali Niemcy, w nocy przychodzili radzieccy partyzanci, a obok Pohostu szła droga kolejowa Witebsk –Królewszczyzna-Woropajewo-Druja i trakt Połock-Brasław, po których Niemcy wozili broń, amunicję i jeńców. Informacyjno- wywiadowcza grupa informowała o ruchach i planach Niemców i partyzantów radzieckich do Brasławia i Wilna poprzez sekretne kanały łączności. Niestety, nie posiadam informacji o bezpośrednim uczestnictwie wyżej wymienionych ludzi w ramach Akcji Burza  pod Wilnem. Ale jestem pewny, że oni związani obowiązkiem i rozkazami "Wilka" o konspiracji modlili się za zwycięstwo  w swoim kościele Świętej Trójcy.
Ks. Józef Ingielewicz był proboszczem parafii św. Trójcy w najtrudniejszym dla niej okresie lat wojny i obrony Ojczyzny. Proboszczem Nowego Pohostu został w 1937 r. Tu jako ksiądz i żołnierz AK przeżył wojnę i wszelkie zagrożenia z nią związane. Otrzymał wyrok skazujący na 10 lat katorgi.Mój dziadek Antoni Kurłowicz (urodził się na terenie gminy Nowy Pohost, kolejarz). Razem z żoną ,Anną z Murawskich, w 1908 roku udali się do St. Petersburga szukać pracy. W St. Petersburgu narodzili się przyszli żołnierze AK- mój ojciec Stanisław Kurłowicz (1912-1990) i jego starszy brat Jan Kurłowicz (1909-2002). Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości cała rodzina powróciła do rodzinnych miejsc w Nowym Pohoście. Mój Ojciec po skończeniu szkoły muzycznej w Wilnie pracował jako organista w kościołach w miejscowościach Opsa, Ikaźń, a potem, w latach 1937 – 1949 w miasteczku Nowy Pohost (powiat Brasławski, województwo Wileńskie). Jan Kurłowicz prowadził gospodarstwo rolne, a w dni świąteczne pełnił obowiązki zakrystianina w kościele św. Trójcy.W warunkach byłego ZSSR informacja o działalności AK była niebezpieczna nawet w 1990 roku. Mój ojciec nie chciał mi powiedzieć wszystkiego o AK bojąc się o karierę swoich dzieci. Moim zdaniem podobna sytuacja była i w Polsce Ludowej. Bohaterzy AK i uczestnicy operacji "Ostra Brama" wyzwalającej w lipcu 1944 roku Wilno w większości już odeszli, ale pamięć o ich patriotycznym wysiłku zbrojnym nie powinna ulec zapomnieniu. To jest już nasz obowiązek, obowiązek młodszych Polaków z Wileńszczyzny i Brasławszczyzny!
...
Na zajęte przez Rosjan ziemie przybywali funkcjonariusze NKWD i natychmiast przystępowali do poszukiwania i likwidacji ludzi wrogo nastawionych do sowieckich porządków oraz polskiego podziemia niepodległościowego. Na podstawie informacji wywiadowców zdobywali adresy zamieszkania oficerów i żołnierzy Armii Krajowej, których mieli aresztować i przekazać do swoich frontowych komórek śledczych (smersz). Aktywnie pomagali w tym członkowie batalionów ścigania, składających się z aktywu partyjnego, byłych partyzantów sowieckich i różnorodnego elementu kryminalnego. Ludzie jeszcze w r. 1939 dobrze pamiętali, co przyniosła wówczas władza sowiecka: bezpodstawne aresztowania, prześladowania, terror, wywózki, wywłaszczenia, kołchozy, biedę, puste sklepy. Rodacy, którzy w Pohoście jeszcze ocaleli, mieli w pamięci samosądy, mordy i grabieże dokonywane w chwili wkraczania jednostek Armii Czerwonej.

Powojenny okres w składzie ZSRR
...
Mijały jednak dramatyczne koleje losu po ostatniej wojnie światowej. W konsekwencji agresji radzieckiej na Polskę 17 września 1939 i wcielenia terenów między Bugiem a Zbruczem do ZSRR, częścią Białorusi stały się olbrzymie połacie ziem. Wilna  nie udało się przyłączyć do BSSR wbrew postulatom białoruskim, Józef Stalin osobiście zdecydował o transferze miasta niepodległej jeszcze Litwie, które zajął miesiąc póżniej.
Po II wojnie światowej z części dawnej Brasławszczyzny utworzono rejony Brasławski i Miorski (z Nowym Pohostem), początkowo w obwodzie Wilejskim, później Mołodzieczańskim, Polockim, a od r. 1960 - w Witebskim.
Od 1949 roku rozpoczyna się przymusowa i masowa kolektywizacja z jednoczesną likwidacją tzw. kułaków. To było największym nieszczęściem naszego kraju!
Ci, którzy nie chcieli iść dobrowolnie do kołchozów podlegali rekwizycji, trafiali do łagrów i gułagów. Moja babcia Zofia przed wojną marzyła o zbudowaniu nowego domu ze swego lasu, lecz czekała, bo las był jeszcze młody. Ale nie doczekała się! W rezultacie kolektywizacji straciła ona nie tylko las ale i wszystko. A wielki, nowy dom z lasu babci zbudował przewodniczący kołchozu, były partyzant radziecki. Bezprawnie zagonieni do kołchozów ludzie pracowali prawie bezpłatnie (za trudodni). Żyli oni tylko dzięki uprawie działki przyzagrodowej (0,30-0,50ga). Nie mogli zmienić miejsce życia i pracy gdyż nie mieli paszportów. Młodzież garnęła się do nauki aby móc wyrwać się z kołchozu. Ci szczęśliwcy, którym udawało się dostać paszport wyjeżdżali do Połocka, Witebska, Mińska lub pobliskich miast w republikach przybałtyckich, w których poziom życia był nieporównanie wyższy.
Popularnymi miejscami, do których starała się wyjeżdżać ludność Pohoska był Dźwińsk i Riga na Łotwie a także Ignalina i Wilno na Litwie. Tam, do dziś żyje wielu moich rodaków. Jednak kraje przybałtyckie nie kwapią się z przyznawaniem im obywatelstwa. Niektórym Polakom udało się przesiedlić do Polski.
Radziecka władza usiłowała wychowywać ludzi w duchu ateizmu. Walka z religią była z jednej strony motywowana irracjonalnością religijnych wiar, a z drugiej strony pasożytniczą naturą relacji między kościołem a wiernymi. Kościoły były tolerowane, ale podlegały ścisłej kontroli, przedstawiciele kościoła byli nadzorowani przez rządzących, a pełnienie funkcji kościelnych mogło narazić karierę. Dlatego też religijne organizacje takie jak Kościół katolicki były wśród najbardziej zagorzałych przeciwników komunistycznego reżimu.
...
W lipcu 1949 r. władze sowieckie uwięziły ks. proboszcza Nowego Pohostu Józefa Ingielewicza. Tu przeżył on drugą wojnę światową i wszelkie zagrożenia z nią związane. Udało mu się uniknąć wywózki w głąb Rosji w 1941 r., ale nie uniknął uwięzienia w 1949 r. W pierwszą niedzielę lipca tego roku zabrano go z kościoła i uwięziono. Otrzymał wyrok skazujący na 10 lat katorgi. Przebywał w rożnych łagrach. Z listów do parafian, którzy przysyłali mu paczki, wiadomo, że przebywał w łagrach w Karagandzie, w romanowskim rejonie koło Rostowa oraz koło Świerdłowska w garinskim rejonie. Być może był i w innych miejscach zesłania.2 maja 1952 r. z Lintowki do rodziny Szokielów pisał m.in.( 21 ):

«Żyję po staremu, to znaczy że dnie monotonnie płyną, o jednej godzinie wstanie, wyjście na pracę, wieczorem powrót do legowisk, odpoczynek i sen. Dnie teraz długie, tu znacznie dłuższe niż u nas. Wiosna tego roku późna, chłodna i dziś jest zimno, mroźno, śnieg prószy, wiatr lodowaty północny. No, ale idziemy do lata i nie dziś to jutro będzie ciepło. Maj, rzewne wspomnienia, nabożeństwa, śpiewy i tak wiele podobnych i czułych wspomnień. Żal mi Was, ale o Was jestem spokojny. Niepokoją mnie raczej losy moich parafian nie tak bardzo ugruntowanych w Wierze św., niepokoi mnie los dziateczek. Boję się, żeby nie ochłodła w nich Wiara św., żeby nie zobojętnieli, żeby prześladowania, pośmiewiska i przewrotne nauczanie nie zachwiały w nich przekonań religijnych. O to się często modlę i proszę Chrystusa, żeby ich wiara nie ustała, żeby jak trzcina me chwiali się od wiatru. To moja troska, to moje udręczenie. Kiedy tutaj patrzę na ludzi, co wiary nie mają i wprost niezdolni do jej przyjęcia, dopiero rozumiem, jak wielkim skarbem . jesteśmy ubogaceni, jak wysoko jesteśmy wzniesieni ponad ziemską niskość. Powiadają oni, że nie ma różnicy pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem i prawdę mówią, bo tak zacierają w sobie wszystko co ludzkie, że pozostaje tylko zwierzęce; naprawdę zwierzęta. O tyle tylko nieszcześliwsi od zwierząt, że mają rozum i mimo woli rozumieją swoje położenie».

Ks. Ingielewicz z łagrów wrócił w 1958 r. W Nowym Pohoście nie mógł jednak pracować, gdyż nie pozwalały na to władze państwowe. Po jakimś czasie zezwolono mu na pracę w Ostrowcu. Tu pracował już aż do swojej śmierci w dniu 30 maja 1973 r. Będąc w Ostrowcu pełnił jednocześnie obowiązki wikariusza generalnego dla tej części archidiecezji wileńskiej, która znajdowała się w granicach mińskiej i witebskiej obłaści. Był bardzo szanowanym, roztropnym i gorliwym kapłanem. Od uwięzienia ks. Ingielewicza parafia pohoska nie miała kapłana aż do r. 1990.
...
Życie jednak stopniowo normalizowało się. Radzieckie państwo gwarantowało obywatelom prawo i możliwość pracy, bezpłatne nauczanie, opieką medyczną i zabezpieczenie emerytalne. ZSRR był potężnym krajem z ogromnymi bogactwami naturalnymi. Pierwszy sekretarz ZSRR Chruszczow planował nawet zbudowanie komunizmu w 20 lat.
...
W okolicach Nowego Pohostu wybudowano zaporę i na miejscu dawnego bagna powstało piękne sztuczne jezioro. 



Stało się ono ulubionym miejscem odpoczynku okolicznej ludności.
...
Planowana przez centrum w Moskwie ekonomika, zbudowana na bazie wspólnej własności, nie była jednak efektywna. W sklepach nie było nawet przedmiotów pierwszej potrzeby ani produktów spożywczych. Wtedy nowy młody lider ZSRR Gorbaczew rozpoczął perestrojkę.

Perestrojka
...
Pieriestrojka ( przebudowa) - stanowiła symbol nowego kursu politycznego KPZR. Została ona zapoczątkowana przez Michaiła Gorbaczowa. Jej istotą była modernizacja gospodarki, częściowe jej urynkowienie, zwiększanie swobód obywatelskich i ocieplenie stosunków z państwami zachodnimi. Pierestrojka stała się katalizatorem świadomości narodowej w republikach radzieckich, w pierwszym rzędzie bałtyckich i zakaukaskich, doprowadzając do rozpadu ZSRR i systemu komunistycznego.
Głównym wydarzeniem w Pohoście w czasach Pierestrojki było odnowienie i otwarcie naszego kościoła.
Wierni odzyskali swój kościół dopiero w 1990 r., i zaprosili do pracy kapłana z Polski, ks. Bernarda Mariańskiego, ze Zgromadzenia Filipinów.
Duży wkład w remont kościoła i dzwonnicy włożyli majstrowie Czesław Kurłowicz, Józef Stawicki, Piotr Murawski, Antoni Opalko i wiele innych mieszkańców Pohostu. Anna Kuczyk, urodzona na Białorusi w Nowym Pohoście, pisze z Warszawy (22 ):

« Bardzo jestem dumna z naszego kościoła. Pamiętam jak został odzyskany. Wtedy bardzo dużo ludzi starannie wzięli się za prace. Ja i moja koleżanka Anna Wilnowicz jako młodież parafii skrobaliśmy ściany na zewnątrz. Ludzie nie żałowali sił ani swojego czasu na odbudowę kościoła. Chociaż wiele mówiło że nie uda się. Ale Bóg czuwał i wynagrodził nam naszą prace. Mieliśmy i mamy wspaniałego kapłana. Za moich czasów był ks.Bernard, później ks.Zdzisław Pietraszewski,a obecnie ks.Walentin Stankiewicz. Bardzo jestem dumna ze swojej parafii. Obecnie mieszkam w Warszawie ale w sercu mam całą moją parafie».


...
Dnia 15 maja 1990 r. uroczyście powśięcił kościół biskup Edward Kisiel, rodak tej parafii, w obecności ks. biskupa Tadeusza Kondrusiewicza, administratora Kościoła Katolickiego na Białorusi i biskupa Edwarda Ozorowskiego z Białegostoku. Odtąd znowu jest ośrodkiem życia religijnego parafii.
...
W kościele pamiątkowa tablica granitowa następującej treści:
«Chwała Tobie, Trójco, Jedyny Boże,
jak była przed wszystkimi czasami, teraz i na wieki
»
...
1593-1993
400-lecie kościoła Trójcy Świętej w Nowym Pohoście
Wdzięczni Parafianie
Nowy Pohost, 16 lipca 1993 r.
.....

Prawosławni również swobodnie i z wielkim poświęceniem modlą sę w odremontowanej cerkwi św. Mikołaja.

Nowy Pohost w niepodległej Białorusi

19 września 1991-Białoruska Sowiecka Socjalistyczna Republika staje się Republiką Białoruś.
W ten sam dzień zostaje także zatwierdzona nowa symbolika państwowa: biało-czerwono-biała flaga i herb "Pahonia".(do 1995r.). Teraz, niestety, na Białorusi już inna symbolika.
....
Moi Pohościanie nie muszą już służyć w armii w takich gorących punktach jak Wietnam, Afganistan, Czeczenia i inne, po za granicą Białorusi. Jednak za niepodległość trzeba płacić skromnymi warunkami życia. Ustrój socjalistyczny oduczył ludzi obrotności. Młodzi ludzie w Pohoście nie chcą pracować na roli. Większość otaczających Pohost wsi, wymienionych w poprzednich rozdziałach, już nie istnieje. Tutejszy kołchoz «Rasswet» praktycznie rozpadł się z powodu nierentowności i wielu kołchoźników straciło miejsce pracy. Nastąpił period bezrobocia, apatii i oddawania się pijaństwu . W miasteczku wiele domów świeci pustkami, wszystkim rządzi pieniądz, tj. łapówki (23)....
Sytuacja jest taką, że ludzie nie chcą zmiany władzy tak, jak chcieli tego Polacy za komuny.
Jedni są prawosławnymi a drudzy katolikami. Katolicy zapewne chcą zmian a prawosławni nie wierzą w zmiany na lepsze.
...
Te tereny historycznie były zawsze bardzo biedne i nigdy nie wykształciły w sobie żadnego nacjonalizmu. Nigdy się nie buntowano i nigdy nie sprzeciwiano się żadnej władzy. Ludzie są nieufni względem obcych i boją się zmian, bo zmiany przynoszą tylko pogorszenie sytuacji.
....
Pohościanie mieli tak trudną przeszłość, że gotowi są żyć skromnie, byle tylko nie było nowej wojny!
...
W miasteczku jest kilka sklepów, szkoła, ambulatorium, szpital , poliklinika weterynaryjna, poczta, leśníctwo.
Współczesny Nowy Pohost (Новы Пагост) jest siedzibą gminnej rady narodowej rejonu Miorskiego, leżący niedaleko granicy z Łotwą i Litwą . Odległość z Pohostu do Mior - 20 km, do Szarkowsczyzny -18 km, do Brasławia -40 km, do Połocka -80 km, do Mińska – 250 km, do Wilna − 220 km, do Rigi − 300 km. Daugawpiłs (drugie wg wielkości miasto Łotwy) znajduje się w odległości 85 km ot Pohostu.

Konkluzja

Zapoznaliśmy się pokrótce z dziejami ziemi Pohoskiej, moim ojczystym krajem. Nowy Pohost to starożytne miasteczko. Nie ma on tak bogatej historii jak np. Brasław, jednak i tu było wiele ciekawych i charakterystycznych wydarzeń dziejowych. Z pewnością ta ziemia ma swój urok. Może to wpływ pięknej przyrody a może działa duch dawnych dziejów Brasławszczyzny. ........
Przeszłość tego kraju obfituje zresztą w nierozstrzygalne niemal pytania, które tak lubią zadawać sobie dziejopisowie: czy ?, (bądź na ile ?), gdyby?
..
Ale ja jestem optymistą!...
...
Niech Bóg błogosławi moim krewnym, przyjaciołom, znajomym, Parafii Nowy Pohost, jej Proboszczowi i Wiernym, i niech chroni od zła wszelkiego!
....
Bogusław Kurłowicz
30.03.2007


Źródła archiwalne, internetowe, literatura

5. Провинции на территории Беларуси в IX — XIV вв. http://expo2000.bsu.by/main_document.idc?id=65&ps=2
6. Połock http://pl.wikipedia.org/wiki/PoÅ‚ock
7. Brasławszczyyna http://braslawszczyzna.blog.onet.pl/
8. ХРОНІКА БИХОВЦЯ http://litopys.org.ua/psrl3235/lytov08.htm
9. Wielkie Księstwo Litewskie - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielkie_KsiÄ™stwo_Litewskie
10. Maciej Stryjkowski http://en.wikipedia.org/wiki/Maciej_Stryjkowski
11. Metryka Koronna , Metryka Litewska - http://pl.wikipedia.org/wiki/Metryka_Litewska
12. Krz. J. i in.: Pohost. W: Słownik geograficzny królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich T. 8. Warszawa 1887 s. 519-521.
13. Hedemann 0.: Historia powiatu brasławskiego. Wilno, 1930.
14. Krahel Tadeusz.: 400 lat kościoła w Nowym Pohoście 1593 - 1993, Białystok, 1993.
15 Krahel T.: Arcybiskup Edward Kisiel, metropolita, białostocki. Wiad. Kościelne Archidiec. Biał. R. 1993 nr 1 s. 4-10.
16. Ochmański J.: Biskupstwo wileńskie w średniowieczu. Poznań 1972.
17. Biblioteka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Sygn. 5039/IV 1.Borejko-Chodźko: Wiadomość historyczno- statystyczna o kościołach rz. -kat. w diecezji mińskiej... spisana w 1845 r.
18. Biblioteka Uniwersytetu Wileńskiego. F 4 - 36 168 Kronika kościoła parafialnego pohoskiego... 1851.
19. Strona o Braslawiu i okolicach http://akson.sgh.waw.pl/~rj24115/braslaw/
20. Operacja Ostra Brama - http://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Ostra_Brama
21. Archiwum Archidiecezjalne w Białymstoku. Listy ks. Józefa Ingielwiecza z lagrów do parafian.
22. Касьцёл Найсьв. Тройцы http://personal.inet.fi/tiede/kresy/p0005.htm
23. Адзін вечар у вёсцы Новы Пагост -  http://foto-planeta.com/np/57532/novyy-pogost.html

24. Wileńszczyżna
25. Burza na Wileńszczyżnie


23 comments:

Anonymous said...

Szanowny Panie Bogusławie,
Nigdy nie byłem w Finalndii, a słyszałem o niej wiele dobrego.
Serdecznie dziękuję za materiał oraz gratuluję estetycznej i ciekawej strony.
Nasz portal rusza 1 maja, do tego czasu moim zadaniem jest pozyskać jak najwięcej współpracowników. Zależy nam przedewszystkim na grafice (zdjęcia, widokówki, mapy),
oraz na tekstach o charakterze krajoznawczym (z tego punktu widzenia Pana materiał
przedstawia dla nas wielką wartość).
Jesteśmy jednak otwarci także na inne teksty (reportaże, felietony, publicystyka). Wkrótce wyślę Panu więcej szczegółów dotyczących naszego projektu.

Jeszcze raz ogromnie dziękuję.

Tomasz Kwaśnicki

Anonymous said...

Poznan 31-03-07r.

Szanowny Panie !
Dziekujemy za informacje o sobie i Matce.
Wstepnie zamiescilismy link
http://www.miory.eu/modules.php?name=Web_Links&l_op=viewlink&cid=2
dotyczący Pana strony.

Zachęcamy do publikacji własnych materialow na naszej stronie.

Pozdrawiam

dr ing Piotr Zuk
inicjator www.miory.eu
biuro@miory.eu

Anonymous said...

Szanowny Panie Boguslawie !

ABC Portal Miory i Ziemia Miorska, życzy;
Panu i Pana Rodzinie oraz Sympatykom, przyjaciolom, mieszkancom Mior i
Ziemi Miorskiej bylym i obecnym
Zdrowych, pogodnych świat Wielkanocnych. Wiary, nadziei, miłosci i
pokoju. Obfitych lask i Blogoslawienstw
Chrystusa Zmartwychwstałego. Radosnego Alleluja !!!

Piotr Zuk

Anonymous said...

Bardzo dziekuje za pamiec.
Serdeczniie dziekuje za podanie strony internetowej o moich stronach.Bardzo tesknie za moim krajem.

Wlasnie dostalam obywatelstwo polskie i zalatwiam wszelkie sprawy zwiazane z tym.

Serdecznie pozdrawiam,
Anna

Anonymous said...

Strona piękna i pożyteczna!

Bardzo mi przyjemnie, bo moje korzenie wywodzą się z tej części przedwojennego powiatu Brasławskiego!!!

Stanisław,
Australia

BK said...

Poznań 28-05-2007r.

Redakcja Portalu ABC Miory i Ziemia Miorska zgłasza propozycje
organizacji; I spotkania Przyjaciół i Sympatyków Mior i Ziemi Miorskiej.
Zwracamy sie do Osób z Mior i pochodzących z Mior i Ziemi Miorskiej oraz
członków ich Rodzin o zgłaszanie swoich danych dla opracowania terminu,
miejsca i tematyki I spotkania. Zgłoszenia naley nadsyłać na adres:

biuro@miory.eu

Dr ing. Piotr Żuk Poznan Pl
Inicjator Portalu ABC Miory i Ziemia Miorska
http://www.miory.eu/index.php

BK said...

Ksiądz Józef Borodzicz budowniczy Kościoła w Miorach w latach 1905 - 1907.


Budowniczy Kościoła - Ks. Jozef Borodzicz urodzil się w r. 1861. W 1893r. wstapił do Seminarium Duchownego w Wilnie, ukończył je w 1897. Był wikariuszem w Lidzie, Nowych Trokach, Dowgiszkach, oraz był w klasztorze w Grodnie.
W r. 1900 zwiedzil Rzym, gdze Papierz Leon XIII błogosławił go na działalność misyjną. Następnie był księdzem w Wilnie.
Pierwszy kościół zbudował w miasteszku Zozli.
W Kruszczanach zbudował koscioł i plebanią w styliu gotyczno-zakopianskim.
W 1905 roku został skierowany do posługi kapłańskiej w Kościele w Miorach.
Po zakończeniu pierwszej Mszy Św. w Miorach w nowo zbudowanym Kościele, ks. Józef Borodzicz został aresztowany i zeslany do Oszmian. Gdzie ponownie naraził się władzy carskiej, dlatego zesłano go do Jarosławla, i potem do Rybińska. Na zesłaniu Ks. Jozef kontynuował działalność misyjną i budował Kościoły.
Dlatego zesłano Ks. Jozefa Borodzicza do klasztoru w Agłonie na Łotwie. Wyrokiem sądu w Grodnie i Pskowie, skazano go na odbycie kary w Dyneburskej fortecy. W swoich pamiętnikach napisał “Pan Bog uratował mnie w drodze do niewoli". W czasie transportu do fortecy uciekł z pociągu, przekupił strażnika i dostał sie na teren Polski. Wykładał filozofię w Krakowie na Uniwersytecie Jagellońskim. Następnie wyjechał do San Remo, wg Ks. Józefa 'do raju'. Tu pełni posługę w Kościele Św. Rocha. Na prośbę sióstr, za ich pienądze buduje Dom Polski "Polonia" i niewielki gotycki Kościół. Na budynku zlecił namalowanie Orła Białego – symboł Polskego Państwa. Wladze carskie Rosji uprowadziły Księdza Jozefa z San Remo i poprzez Florencję i Hiszpanię transportowano go do Odesy na sąd. Działo się to w okresie I Wojny Światowej, w czasie transportu statek wpłynąl na minę pływającą i zatonął. Pasażerów uratowali Angliczycy i odwiezli ich do Kontantynopola - Stambułu. Tutaj do Ks. Jozefa dotarła wiadomośc o odzyskamiu nepodległości Polski.
Ks. Jozef Borodzicz spieszy się do Warszawy, gdze zbiera pieniądze dla głodnych. Ale jego los był tragiczny. W wolnej Polsce był podejrzewany o szpiegowstwo na rzecz bolszewickej Rosji. Także w San Remo toczyło się śledztwo dotyczące pochodzenia środków na budowę Domu Polskiego Polonia i Kościoła. Ks. Jozef mial problemy i z władzami Polskimi i z prasą. Znowu sąd.
Ratunek przyszedł z parafii w Miorach. W obronie Księdza Józefa Borodzicza parafianie zebrali 5 tysięcy podpisow. Podpisy złożyli nie tylko katolicy ale i prawosławni i żydzi.


opracowanie;
Ks. Krzysztof Miekina Miory Białoruś,
Bogusław Kurłowicz Finlandia,
Piotr Żuk Poznań Polska

BK said...

Kosciol w Miorach pod wezwaniem Wniebowziecia Najswietszej Maryji Panny i św. Jozafata Kuncewicza Biskupa i Męczennika, zaprasza

do udziału w uroczystosciach jubileuszu setnej rocznicy zbudowania Kosciola w Miorach w dniach 14 i 15 sierpnia 2007 roku.

Proboszcz i dziekan dekanatu Miorskiego ks. kan. Krzysztof Miekina
pater.cris@email.by

ulica Pocztowa 11 Miory 211930 Vitebskaja oblast Belarus.

BK said...

Urodziłem się w Nowym Pohoście w roku 1956. W 1958 rodzina mojej mamy i ojca wyjechali do Polski. Nazywam się Antoni Wasiucionek - syn Stanisława.

Proszę o odpowiedź czy w moim rodzinnym mieście żyje jeszcze rodzina mojego ojca i moja.
Pozdrawiam

Antoni Wasiucionek
antek_was@o2.pl

Drogi Panie Antonie,
Ja znam w Nowym Pohoście 10-15 rodzin z nazwiskami Wasiucionek. Część ich jest nawet krewnymi nam – Wasiucionek Jan, Tadeusz, Bogusław, Edwinek....i ich dzieci!!!

Anonymous said...

Znana nam historia rodziny Borodziczów sięga roku 1607, do Michała Borodzicza, sędziego kapturowego Trockiego i podczaszego Brasławskiego oraz jego żony Krystyny z Milewskich.
Z późniejszych opisów wynika, że część Rodziny została w rejonie Nowogródka , część zesłano na Sybir a majątki skonfiskowano.
Dzieci jednego z Borodziczów pozostały z matką swą na kresach i ślad po nich zaginął...
Czy ktoś może udzielić mi informacji o Księdzu Borodziczu?
Szukam śladów historii naszej rodziny...

BK said...

Nazwisko Borodzicz jest bardzo rozpowszechnione w Rossii i drugich krajach byłego ZSSR - (Бородич)!
Prosze zwiedzić:
http://www.dv.ee/Default2.aspx?ArticleID=08a6a624-d55b-4f25-978b-802fc92d3ee2&ref=rss

http://www.trud.ru/trud_author.php?god=2001&id=235&txt

http://mysopromat.ru/uchebnye_kursy/istoriya_soprotivleniya_materialov/biografii/filonenko_borodich_mihail_mitrofanovich/

http://mborodich.moikrug.ru/
http://allhockey.ru/otherworld/news/9896/03-09-2007/

Anonymous said...

Witam Pana serdecznie

W poszukiwaniu informacji o swoim dziadku trafiłam na Pana stronę internetową Nowy Pohost.
Dziadek i Babcia uczyli w szkole, Kazimierz i Bolesława Miszczyk. Jak wybuchła wojna dziadek musiał uciekać i trafił do armii gen. Andersa i zginął pod Monte Cassino. Czy to nazwisko coś mówi ???
...
Witam Pana!
Dziekuje za odpowiedz.
Dziekuje za lekcje wiedzy o Pohoscie, to jest miasto w ktorym urodzila sie moja mama 1930r , Jeszcze raz dziekuje.
z poważaniem Joanna Król
joannakrol1@tlen.pl

Anonymous said...

Witam serdecznie,
Z tej strony Mariusz Dziechciaronek, syn Romualda, wnuk Stanisława Dziechciaronka. Przed wojną moi dziadkowie mieszkali w Nowym Pohoście koło Mior, mój dziadek służył w polskim wojsku w kompanii strzelców wileńskich. Po wojnie jako przesiedleniec, zamieszkał we wsi Przybiernówko w powiecie gryfickim w województwie zachodniopomorskim.
Czy ma Ktokolwiek jakąś wiedzę na temat Dziechciaronków i ich przodków z tych terenów. Będę wdzięczny za pomoc.

Z poważaniem,
Mariusz Dziechciaronek
dziechciaronek@gmail.com

BK said...

Drogi Mariusz,
Kilku rodzin Dziechciaronkow (Stanislawa, Franciszka, Waldemara) przeżywaja w Nowym Pohoście !!!
Pan Mariusz morze im napisać po adresu:

Franciszek Dziechciaronek
211934, Новый Погост
Миорский район, Витебская обл.
Беларуссия - Belarus

Anonymous said...

*Witam serdecznie,
**
**dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. **
**Niezwłoczenie napiszę list pod wskazany adres, a jak tylko będę miał możliwość to wybiorę się do Nowego Pohostu.
Być może Waldemar i Franciszek
to bracia mojego dziadka Stanisława, pokój jego pamięci.

Jeszcze raz bardzo
dziękuję, sledzić będę temat poszukiwań mojej rodziny na forum.

Z poważaniem,

Mariusz Dziechciaronek

Anonymous said...

Dzień dobry.
Trafiłam na tą stronke szukając rodzinnych stron moich dziadków/pradziadków. Wiem ze pochodzili albo z Rosji albo Białorusi...w każdym
razie mieszkali w Olchowce. Tam znalazłam ze pod parafie Pohost należał dwór Olchowka. Czy ma pan jakies wiadomości na temat tamtej rodziny lub miejsca.Wiem ze
mój pradziadek nazywał się волк. Z góry dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam
Angelika Mazurkiewicz
angemaz621@student.polsl.pl

Anonymous said...

Witam,
Ciekawie opisany temat Polaków z Kresow.
Niedawno w telewizji był program o Polakach z Republiki Południowej Afryki. Tam działa do dziś organizacja dzieci polskich przywiezionych tam statkiem z Syberii, byli to sieroty po byłych mieszkańcach kresów wschodnich. Rodzice ich umarli na Syberii , a oni za pomocą wojska generała Andersa otrzymali Boża łaskę wydostania się z tego piekla.
Wielu z nich zmarło po drodze z wycieńczenia i chorób jakie zabrali ze sobą z Rosji. Po przyjeździe do Afryki zostali umieszczeni w obozie wojskowym , była szkoła, opieką , mogli, że trafili z Pielka do Nieba. Potem jak dorośli pomożono im założyć domy i rodziny. Do kraju nie mieli po co wracać bo ich rodzinne ziemię, ich domy zostały zabrane przez ZSRR. Zostali tam i do dziś spotykają się jak jedna rodzina. Takich grup było więcej, z Kresów ludzi którzy przeżyli Sybir wywożono do Nowej Zelandii, Australii i innych krajow.
Tak rozgoniono po świecie polskość Wileńszczyzny!
Pozdrawiam
Czesław

kuncewicz said...

Drogi panie na zdjeciu z panska matka i ksiedzem Ingielewiczem rozpoznalam dwie osoby z mojej rodziny a mianowicie wuja Stacha Kuncewicza i Wale Kuncewicz ktorzy zagineli w 1940 czy wie pan cos na temat tych osob?Pozdrawiam serdecznie.Krystyna Kuncewicz

Boguslaw said...

Droga Krystyna!
Dziękujemy za cenny komentarz! Na zdjeciu członkowi Kostelnego chóru. Krewni Pani prawdopodobnie w ostatnim rzędzie, trzecia i czwarty od lewej? Niestety, Ja nie mam więcej informacji. W miejscowości Pohost żyją i teraz osóby z nazwiską Kuncewicz.
Najlepsze życzenia, Bogusław.
eMail - bkurl@hotmail.com

Kuncewicz said...

Witam!Chcialabym sprostowac Wuj moj Stach to ten pierwszy z lewj ten ,ktory trzyma biala szpicrutke,co do Wali to nie mam pewnosci,musze sie skonsultowac z cicia.wielka szkoda ,ze nie wiadomo co sie z nimi stalowiem tylko,ze nalezeli do AK zostali aresztowani i sluch po nich zaginal.Mam jeszcze jedno pytanie,czy Wala Kurlowicz to Panska krewna?Byla ona kolezanka mojej cioci Ali,ktora dostala jako pierwsza list z Syberii pisany na kawalku gazety.Bardzo serdecznie pozdrawiam i ciesze sie ,ze moge choc co nieco dowiedziec sie o ojczyznie moich przodkow.

Bogusław said...

Witam! Teraz pamiętam, że mój ojciec powiedział mi o człowieku na zdjęciu od lewej, i że został on aresztowany przez NKWD. Obok niego stoi Jadwiga, po mążu Dzehtyaronok, nasza była sąsiadka. A moja matka Jadwiga Kurłowicz domu Murawskich na zdjęciu dosiadłszy obok twojego Wuja. Zmarła w roku 1948, kiedy mi było 3 miesiące.
Wiedziałem o pani Wale Kuriłovicz z Pohosty. Ona była prawie imiennik (Kuriłowicz, a my – Kurłowicz), i nie krewna z nami.

E-mail bezpośrednio do mnie na adres: bkurl@hotmail.com Tak będzie łatwiej komunikować się!

Pozdrawiam serdecznie, Bogusław

Anonymous said...

Dzieki za ciekawe informacje

Christy Anderson said...

Witam Pana serdecznie.tao of badass